Archiwum kwiecień 2020


teksty 
kwi 24 2020 Bukiecik
Komentarze: 0

Złapałem się na tym, znów

Że maluje kwiaty

Płatek po płatku

Żeby kolory były bardziej, jak na obrazku

 

Łączę kwiatostan z łodygą

Samo Ż na Rz zamieniam

 

Zaczynam od korzeni, choć są pod ziemią

A później zielono, zielono

I liście, omijając ciemne łyka

Kwiat bardzo tęczowy, głównie w odcieniach niebieskiego i purpury

 

U zwykłe i ó kreskowane

Korzenie, zieleń, błękity

 

Tyle znam już odcieni kolorów

W marzeniach mam ich więcej niż w skali CMYK

A oprócz kwiatów, w około czerń 

Pomaluje resztę, ale najpierw skończę to co zacząłem

 

SWF Woke. 24.04.2020

teksty 
kwi 16 2020 Ciekawe
Komentarze: 0

Musiałem nauczyć się przesuwać stopy w odpowiednim kierunku

Powłóczyłem przez trochę bezwładnym ciałem, tam - i z powrotem

Po przyjęciu odpowiedniej pozycji na powrót

Mimo, że już nie jestem horyzontalnie

 

Coś mi zasłania horyzont

A miałem się tu tylko pojawić, żeby poszerzać horyzonty.

Jeszcze dobrze chodzenie mi nie wychodzi, ale uporczywy, lepki koszmar

Pozamieniać chce "mnie" w "nam"

I chciałbym to wykrzyczeć

tak głośno,

 

Żeby pobudzić bezbarwny element tego zniszczonego miasta

(...) Ciekawe

 

SWF Woke. 

teksty 
kwi 15 2020 Obraz(a)
Komentarze: 0

... I gdzieś mają, jak bohatersko wbijam sobie kolejną szpilkę w kolano

Dziwne swędzenie w lędźwiowym odcinku kręgosłupa

Byłem zaskoczony, że jeszcze coś czuję

Uczę się udawać, że myślę, że życie jest piękne

Uczę się udawać, że myślę, że wcale mi się nie wydaje, że schody znów są do góry nogami

I że nie wiem jak po nich wejść, mimo że wszyscy po nich wchodzą

 

Oni za to udają, że nie widzą jak patrzę na siebie z perspektywy trzeciej osoby

Udają, że nie widzą jak udaję, że nie mam tego wszystkiego gdzieś

I że nie mają pojęcia jakich epitetów chciałbym użyć

Opisując ich natarczywe egzystencje

Obraźliwe! Dla Boga i dla mnie -

 

Na poziomie podstawowym

 

SWF Woke. 2.8.2019

teksty 
kwi 06 2020 Ciche piski za oknem
Komentarze: 0

Książka przypadkiem kopnięta pod ścianę

Strony jakby całe – nie wydarte

A jak bliżej się przyjżeć to powydzierane

Ile było i ile jest

Warte?

 

A ratuje Cię tylko ten wstyd – bo znów się wstydzisz,

a myśli błądzą bez ładu jak zostawiasz je same

Tak pięknie mówiłaś jak bardzo nienawidzisz

Śpiewu ptaków o 4:30

Nad Ranem.

 

Za błędem – błąd

Widzę Ją

I widzę Ciebie, kiedy byłaś młodsza.

 

Ona jest taka sama jak ty

Taka sama, tylko że słodsza.

 

SWF Woke.